FALANGA

Oficjalny blog publicystyczny Falangi

Przeszukaj blog

środa, 29 września 2010

Powrót polskiej geopolityki

W Polsce, podobnie, jak w wielu państwach świata, można obecnie zaobserwować renesans zainteresowania geopolityką. Zainteresowanie to, jak zwykle w przypadku popularnych tematów, ma jednak w większości charakter powierzchowny. W mediach papierowych i elektronicznych wszelakiego autoramentu używa się na co dzień terminów „geopolityka” i „geopolityczny” w rozbrajająco wręcz dowolny sposób. Pomimo owego medialnego szumu oryginalny dorobek polskiej geopolityki, rozwijany od drugiej połowy XIX wieku, pozostaje raczej nieznany, wyjąwszy wąskie środowiska akademickie i eksperckie – paradoksalnie, bo jego twórcy zazwyczaj adresowali swe dzieła do szerokich rzesz czytelników.

Oczywiście, należy brać pod uwagę, iż w okresie rządów komunistycznych prace polskich geopolityków z reguły nie mogły się ponownie ukazać ze względu na cenzurę ideologiczną; przemknął się przez nią jedynie wybór pism Włodzimierza Wakara (1885-1933), wydany w 1984 r. pod tytułem „Polski korytarz czy niemiecka enklawa”. Dwie dekady to jednak wiele czasu, by nadrobić tego rodzaju zaległości. Tymczasem w ciągu dwudziestu lat po (rzekomym) „upadku komunizmu” w (rzekomo) „wolnej Polsce” wznowiono (dwukrotnie – w 1994 i 2009 r.) zaledwie jedno z kanonicznych dzieł polskiej geopolityki: „Między Niemcami a Rosją” (1937) autorstwa Adolfa Bocheńskiego (1909-1944), a ponadto niektóre z mniejszych pism Włodzimierza Bączkowskiego (1905-2000).

Na tej wydawniczej pustyni prawdziwe uznanie powinna wzbudzić inicjatywa prawicowego wydawnictwa Antyk. Oddało ono niedawno do rąk czytelników naraz cztery prace wybitnego geopolityka Władysława Studnickiego (1867-1953) – książki: „Rosja w Azji Wschodniej” (1904), „Sprawa polska” (1910), „Kwestia Czechosłowacji a racja stanu Polski” (1938) i „Wobec nadchodzącej II-ej wojny światowej” (1939).

Studnicki – monarchista, konserwatysta i nacjonalista – przed I wojną światową był czołowym teoretykiem antyrosyjskiej irredenty; jako jeden z pierwszych zaczął promować ideę tworzenia polskich formacji zbrojnych do walki z Rosją. W 1914 r. postulował budowę na drodze wojennej „państwa polskiego, złączonego unią realną lub dynastyczną z Austrią i Węgrami”. Odrodzone państwo polskie miało odznaczać się daleko wysuniętymi wschodnimi granicami, opartymi na linii Dźwiny i Berezyny lub nawet górnego Dniepru. Studnicki przewidywał włączenie do niego Wołynia, ziemi kowieńskiej oraz części Łotwy. W jego wizji Lipawa miała stać się polskim miastem portowym, zapewniającym Polsce geoekonomiczny dostęp do Bałtyku. Przez wiele lat utrzymywało się powszechne przekonanie, iż to właśnie ten proniemiecko nastawiony myśliciel i polityk doprowadził do wydania przez cesarzy Wilhelma II i Franciszka Józefa I w 1916 r. Aktu 5 Listopada, odtwarzającego Królestwo Polskie (którego stopniową likwidację, rozłożoną w czasie na wiele lat, sukcesywnie prowadził carat w odwecie za powstanie styczniowe). W okresie międzywojennym Studnicki propagował projekt budowy bloku państw Europy Środkowej i Wschodniej, zrzeszonych pod egidą Niemiec (z opcjonalnym udziałem Francji), w którym drugie co do ważności miejsce zajęłaby Polska. Koncepcja ta wywołała dyskusję we francuskim parlamencie, a także nerwowe reakcje władz ZSRS, zaniepokojonych jej antysowieckim ostrzem. Podczas II wojny światowej Studnicki wielokrotnie próbował – za przyzwoleniem władz Państwa Podziemnego lub wręcz na ich polecenie – wyjednać u niemieckiego rządu wstrzymanie zbrodniczej względem Polski polityki masowych represji, prześladowania ludności i niszczenia dóbr narodowej kultury. Próby te przypłacił internowaniem w Niemczech (1940) oraz więzieniem na Pawiaku (1941-1943).

Większość z wydobytych z niepamięci przez Antyk geopolitycznych prac Studnickiego wznawiana jest po raz pierwszy od czasów pierwotnej publikacji. Wyjątek stanowi książka „Wobec nadchodzącej II-ej wojny światowej”, wznowiona już wcześniej przez toruńską oficynę Adam Marszałek w wydawanym w latach 2000-2002 czterotomowym wyborze pism myśliciela. Oddając toruńskiemu wydawnictwu należną zasługę przywrócenia postaci i spuścizny Studnickiego polskiemu czytelnikowi, wypada zauważyć, iż nie zachowało ono przy tym integralności tekstów, które obfitowały w opuszczenia. Przygotowane przez Antyk wydanie dzieł niepokornego konserwatysty ma natomiast charakter reprintu, dając czytelnikowi możliwość bezpośredniego obcowania z oryginalnym ich tekstem, bez żadnych ingerencji ze strony wydawcy.

Radując się z powrotu polskiej geopolityki na półki księgarń, czekamy teraz na wznowienia prac geopolitycznych prof. Eugeniusza hr. Romera (1871-1954), prof. Jerzego Smoleńskiego (1881-1940), prof. Stanisława Pawłowskiego (1882-1940), płk Henryka Bagińskiego (1888-1973), płk Ignacego Matuszewskiego (1891-1946), Stanisława Cata-Mackiewicza (1896-1966), doc. Konstantego Grzybowskiego (1901-1970), kpt. Jerzego Niezbrzyckiego (1902-1968), prof. Marii Kiełczewskiej-Zaleskiej (1906-1980), geostrategicznych mjr Romana Umiastowskiego (1893-1982), geohistorycznych prof. Oskara Haleckiego (1891-1973) i prof. Zygmunta Wojciechowskiego (1900-1955). Posiadanie przez naród żywej i zarazem samodzielnej myśli geopolitycznej, geostrategicznej i strategicznej jest warunkiem sine qua non realizowania przez niego samodzielnej polityki zagranicznej i strategii. Współczesna Polska, zupełnie pozbawiona samodzielności w tych ostatnich dziedzinach, nie odzyska jej nigdy bez intensywnej pracy nad rozwojem tej pierwszej.



Adam Danek